piątek, 15 marca 2013

spotkanie po latach



    Lata mijaly , raz bylo gorzej raz lepiej,dzieci to byla moja pociecha,pracowalem ,zylo nam sie nie najgorzej,ale to nie bylo to,zaczalem inaczej myslec.
 Jak w piosence "juz nie jestem Tym chlopcem......." Tak nie jestem , juz jak mnie sie wydaje , jestem dorosly, w koncu mam swoje lata, inaczej patrze na zycie , inaczej postrzegam to wszystko co dzialo sie wczesniej.Wlasciwie nie obchodzi mnie nasza przeszlosc, zyjemy razem a jednak osobno.
      Pozbawiony tego wszystkiego co bylo moim marzeniem , zaczynam uciekac od zmartwien , trosk, rodziny, czesto wyjezdzam po pracy , bez celu,byle dalej , byle nie byc w domu, zeby nie widziec , tego  co bylo mi bliskie, co bylo przezemnie wymarzone, ale sie nie spelnilo.Nie szukam ratunku, wiem , ze juz nic nie zmienie, zadne moje slowa do niej nie docieraly , wiec po co strzepic sobie jezyk, lepiej zajac sie soba.Tak, wlasnie tak , zajac sie soba , nie jestem staruszkiem,zycie przedemna , mam swiadomosc, ze ucieka , bezpowrotnie, czasu nie zatrzymasz , ale mozna jescze cos zrobic, zeby te "ostatnie" lata byly takie jak byc powinny, takie jak sobie kiedys wymarzylem.
       Koniec grudnia, jak zawsze rano siedze przed kompem, to wspanialy wynalazek, komputer, internet, czytam , chlone ,wiadomosci , sport, historia,spogladam na ekran , reklama , Nasza Klasa, co to jest , ciekawosc bierze gore. Nie ukrywam ze zanim pojalem o co chodzi minelo sporo czasu, ale udalo sie , juz nie mam problemu.Nie powiem zaciekawilo mnie to , przeciez tu mozna spotkac starych znajomych , kolezanki i kolegow z podstawowki, ciekawosc, jest ktos z mojej klasy ?. Oczywiscie zalogowany, a jakze, szukam , sa koledzy z Technikum, no  to cos sie dzieje. Jak milo popatrzec na te twarze, zmienione, jakby nie bylo, minelo sporo lat.
       Wyszukiwarka , i co ja moge tam wpisac , oczywiscie , wpisuje jej imie i nazwisko, oczywiscie panienskie , bo skad mam wiedziec , jak sie teraz nazywa, przeciez nic o niej nie wiem, jest !!!. serce rosnie , bije mocniej , ale z mala obawa, odezwie sie ? a moze nie ma na to ochoty? jak zawsze , musze wszystko rozlozyc na czynniki pierwsze , wszystkie za i przeciw.Z oporami ale sie przemoglem , pisze e-maila "
witaj
jakze milo widziec Cie po tylu latach, pozdrawiam Krzysztof
Natychmistowa odpowiedz, czy w tym momencie odzylo to co bylo wiele lat temu , pewnie tak.
                                                                     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz